historia ludzi i miejsca
więcej
Historia tej praskiej perełki zaczęła się po lewej stronie miasta, na rogu Senatorskiej i Bielańskiej wiele lat temu, zanim Praga stała się częścią Warszawy. W tym miejscu, od 1794 roku mieścił się sklep warszawskich ewangelików, Spółki Krzysztof Brun i Syn handlującej towarami żelaznymi. Jest to najstarsza, wciąż działająca firma w Warszawie. W XIX wieku zasłynęła sprowadzaniem pierwszych maszyn do pisania. Była także wyłącznym partnerem na Królestwo Polskie, takich firm jak produkująca żyletki Gilette i fabryka rowerów Opel, znana dzisiaj marka samochodowa. W swojej ofercie miała także dźwigi firmy Otis i maszyny liczące IBM. Dynamiczny rozwój spółki zmusił Brunów do wybudowania przestrzeni magazynowej, a leżąca w sąsiedztwie torów kolei warszawsko - petersburskiej Białostocka, świetnie się na to nadawała. Budowa magazynów ruszyła w 1913 roku. Wybuch pierwszej wojny światowej nie pokrzyżował planów warszawskich kupców i udało się im ukończyć inwestycje w 1916 roku.
Tu i Teraz
więcej
To jednak mieszcząca się na parterze hali sala wielofunkcyjna, jest w istocie klejnotem w koronie Białostockiej 22. Te ponad 230 metrowe pomieszczenie może służyć za restauracje, teatr albo sale konferencyjną. Elastyczność sali zwiększa się, gdy weźmie się pod uwagę zaplecze techniczne mieszczące się w piwnicy pod halą. Dwa magazyny, szatnia, garderoba, palarnia i toalety z unikalnym wystrojem czynią sale wielofunkcyjna łatwą w obsłudze przestrzenią eventową, nawet dla najambitniejszych projektów. Sama sala została utrzymana w praskim stylu postindustrialnego loftu. Na suficie ciągną się wielkie rury a przy ścianach stoją stare, żelazne konstrukcje. Sala eventowa Białostockiej 22 łączy w sobie wszystko co kochamy w warszawskiej Pradze. Nowoczesność i tradycje.